Siemię lniane od wielu lat stosowane jest jako naturalny środek leczniczy. Nic dziwnego, ziarenka lnu są pomocne zarówno w problemach z przewodem pokarmowym, jak i w infekcjach górnych dróg oddechowych, czy niedoborach witaminy B12. Ponadto są źródłem kwasów omega 3, lecytyny oraz magnezu, wapnia, czy cynku. Poza właściwościami typowo zdrowotnymi, siemię lniane, posiada również fenomenalne działanie pielęgnacyjne i to na nim dziś się skupimy.
Sto gramów siemienia lnianego zawiera: 42 g tłuszczów, w tym 29 g wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, 7,5 g jednonienasyconych; 27 g błonnika; 18 g białek o bardzo korzystnym zestawie aminokwasów; 1,6 mg witaminy B1 (126% dziennego rekomendowanego spożycia); 0,473 mg witaminy B6 (36% dziennego rekomendowanego spożycia); 392 mg magnezu (106% dziennego rekomendowanego spożycia); 255 mg wapnia; 5,73 mg żelaza (46% dziennego rekomendowanego spożycia); 4,34 mg cynku (43% dziennego rekomendowanego spożycia).
Warto podkreślić, że siemię najlepiej kupować w postaci ziarenek i mielić na bieżąco. Lepiej unikać mielonego fabrycznie, bowiem szybciej traci swe właściwości, natomiast całe nasiona można bez problemu przechowywać w zamkniętym pojemniku, w temperaturze pokojowej. Do mielenia nie potrzebujemy specjalnego narzędzia. Wystarczy najtańszy młynek do kawy. Przyda się na co dzień, ponieważ w diecie lepiej nie spożywać całych ziarenek (mogą doprowadzić do zapchania przewodu pokarmowego).
Nasiona lnu są bardzo uniwersalne, dlatego warto włączyć je też do swojego planu dbania o urodę. Poprawią stan włosów, nawilżą cerę i wzmocnią paznokcie. Na bazie całych ziarenek możemy przygotować kisiel a drobny proszek dosypywać do sałatek, muesli, jogurtów, czy koktajli. To jednak nie wszystko. Siemię lniane genialnie sprawdza się w postaci maski do włosów, żelu do ich stylizacji, peelingu do twarzy połączonego z maską, czy też kisielu odżywiającego płytkę paznokciową i skórki wokół niej.
Siemię lniane w pielęgnacji włosów
Spożywając regularnie siemię lniane, zaskoczyć może nas szybkość wzrostu włosów. Bardzo często efekty są zauważalne gołym okiem, ale potrzebna jest systematyczność i odpowiedni czas. Należy też pamiętać, aby nie przesadzać z ilością, bo w tym przypadku więcej niekoniecznie znaczy lepiej. :) Dwie łyżki zmielonych ziarenek dziennie, wystarczą w zupełności. Wbrew pozorom, siemię jest dość kaloryczne (9g to 46 kcal).
To jednak nie wszystko! Z ziarenek możemy przygotować genialną maseczkę lub żel do stylizacji włosów. Wystarczy dwie łyżki siemienia lnianego zalać szklanką wody i gotować na wolnym ogniu przez około 10 minut, regularnie mieszając, do momentu, aż wytworzy się gęsty żel. Następnie całość od razu przecedzamy. Im zimniejsza mieszanka, tym trudniej będzie nam to zrobić. Jednorazowo możemy także przygotować większą ilość i wstawić do lodówki. Żel przez kilka dni nie straci swych właściwości. Aplikacja natomiast jest banalnie prosta. Nasz naturalny kosmetyk aplikujemy na świeżo umyte, wilgotne włosy oraz skalp. Zakładamy czepek oraz ręcznik i czekamy około 30 minut. Po upływie czasu, żel zmywamy i nie nakładamy niczego więcej. W efekcie uzyskujemy pasma nawilżone aż po same końce, doskonale odbite u nasady, pełne objętości, puszyste, zdyscyplinowane i lśniące jak po wizycie w salonie fryzjerskim.
Taki preparat może okazać się również idealnym kosmetykiem do stylizacji włosów kręconych. Wystarczy odrobinkę wetrzeć w pasma i pougniatać, tak jak w przypadku standardowej pianki fryzjerskiej. Żel sprawi, że skręt dłużej się utrzyma, nie pojawi się puch, a kosmyki nie będą sklejone.
Siemię lniane w pielęgnacji twarzy
Nigdy nie wyrzucamy ziarenek po odcedzeniu. Zarówno zmiksowane, jak i nie, z odrobiną miodu, czy olejku są bombą nawilżającą dla naszej twarzy. Siemię lniane genialnie odżywia, zmiękcza i napina skórę oraz łagodzi zaczerwienienia i stany zapalne. Ładnie również zwęża pory. Mieszankę trzymamy przez około kwadrans, następnie zmywamy wodą. Efekty są widoczne gołym okiem, już po pierwszym użyciu.
Siemię lniane w pielęgnacji ciała
Przy użyciu siemienia lnianego możemy przygotować odżywczą kąpiel. 4 łyżki ziarenek zalewamy 5 szklankami wody, gotujemy na wolnym ogniu, aż wytworzy się żel. Po przecedzeniu wlewamy go do wanny napełnionej wodą. Możemy dolać także odrobiny swojego ulubionego olejku. Po takiej kąpieli skóra jest miękka, gładka i nawilżona.
Siemię lniane w pielęgnacji paznokci
Żel świetnie sprawdzi się także w regeneracji paznokci. Wystarczy, że pomoczymy je w nim przez kwadrans. Jeżeli zabieg będziemy wykonywać regularnie, szybko zauważymy, że płytka jest mocniejsza, twardsza i ma wyrównany koloryt. Może się też zdarzyć, że zmuszone będziemy do częstszego piłowania pazurków. Na żelowaniu zyskają także skórki, które staną się nawilżone, mięciutkie i przestaną się zadzierać.
Podsumowując, siemię lniane to prawdziwa odżywcza bomba. Jego wszechstronne właściwości pomogą zachować nam zdrowie i urodę. Warto mieć zatem drogocenne ziarenka zawsze pod ręką i korzystać z ich mocy każdego dnia.
Agata Bielecka / AGU – Miała zostać nauczycielką, została blogerką. Właścicielka bloga dostępnego pod adresem www.agatabielecka.pl. W sieci znana jako Agu. Pasjonatka kosmetyków i wszystkiego, co z wiązane z urodą oraz dbaniem o siebie. Mająca bzika na punkcie pędzli, cieni do powiek i czerwonych ust. Prywatnie kociara, fanka fotografii, skandynawskich kryminałów, surowych wnętrz, dobrego jedzenia i kawy.