Skóra naczynkowa wymaga specjalnego traktowania. Z natury cienka, charakteryzująca się także niezwykłą delikatnością ekspresowo się rumieni i reaguje na zmiany warunków atmosferycznych. Jest także płasko unaczyniona, a co za tym idzie nieelastyczne naczynia krwionośne, które łatwo się rozszerzają np. podczas stresu, czy różnicy temperatur, przebijają przez naskórek racząc nas tzw. "pajączkami" oraz zaczerwienieniem. Odpowiednia pielęgnacja pozwala jednak utrzymać cerę naczynkową w dobrej formie, wystarczy odrobina determinacji i cierpliwości. W dzisiejszym artykule przybliżamy zasady właściwego dbania o skórę naczynkową i podpowiadamy, co robić, by przysparzała jak najmniej problemów.
1. SOS skóra naczynkowa. Unikaj nagłych zmian temperatur
Skóra naczynkowa jest bardzo wrażliwa na zmiany temperatur. Dlatego też osoby z kruchymi naczyniami powinny unikać nadmiernej ekspozycji na słońce, mrozy, czy silny wiatr, aby utrzymać skórę w dobrej formie. Podaruj sobie wielogodzinne opalanie, unikaj długich spacerów w mroźne dni, a Twoja cera z pewnością Ci podziękuje. Nasuwa się jeszcze pytanie czy skóra naczynkowa i sauna idą ze sobą w parze? Otóż nie, ale na szczęście nie trzeba z kąpieli parowej całkowicie rezygnować. Jeśli jesteś posiadaczką tego typu skóry wybierz saunę na podczerwień infrared, w której panuje stosunkowo niska temperatura. Ponadto wykorzystano w niej działanie promieni podczerwonych, które bezpośrednio ogrzewają nasze ciało, a nie jak w pozostałych rodzajach saun poprzez warunki, które panują wewnątrz.
2. Dobierz odpowiednią pielęgnację
Jeśli już prawidłowo rozpoznałaś swój typ cery, zapewne nie raz nasunęły Ci się w głowie pytania odnośnie jej właściwej pielęgnacji. Znalezienie odpowiednich kosmetyków czasem nie jest łatwe, ale z odrobiną cierpliwości możliwe. Zatem jakie składniki lubi cera naczynkowa, co stosować i po jakie kosmetyki sięgać? Mile widziane są produkty z wyciągiem z arniki górskiej, która między innymi minimalizuje zaczerwienienia i usprawnia krążenie krwi. Pomocne będą także kosmetyki z wyciągiem z kasztanowca o działaniu przeciwzapalnym i ekstraktem z miłorzębu japońskiego. Jego właściwości uelastyczniające ściany naczyń znane są bowiem od lat. Zwróć też uwagę na zawartość witamin, najważniejsze to witamina C uszczelniająca naczynia krwionośne, witamina PP zapobiegająca pękaniu naczyń oraz K, odpowiedzialna między innymi za właściwe krzepnięcie krwi.
3. Nie używaj gorącej wody
Zawsze myj twarz letnią wodą, nigdy nie gorącą. Jak już zdążyłaś zauważyć wysokie temperatury, to dla cery naczynkowej prawdziwe zabójstwo. Ponadto, nie pocieraj jej, a delikatnie osuszaj papierowym ręcznikiem. Pamiętaj, że żadna cera, a już szczególnie naczynkowa, nie lubi agresywnego traktowania. Wybieraj delikatne kosmetyki oczyszczające z wyżej wymienionymi składnikami, unikaj alkoholu. Szybko zauważysz różnicę w lepszym wyglądzie Twojej buzi.
4. Stosuj kremy z filtrem
Ochrona przeciwsłoneczna, to podstawa pielęgnacji każdego typu skóry. Cera naczynkowa jest szczególnie wrażliwa na działanie wysokich temperatur, dlatego pamiętaj o jej zabezpieczaniu przed każdym wyjściem z domu. Wybieraj kremy z wysokimi filtrami, najlepiej SPF50 i aplikuj je co najmniej 30 minut przed wystawieniem skóry na słońce, choć tak naprawdę powinnaś sięgać po nie na co dzień. Pamiętaj też o reaplikacji kremu co 2 godziny. To najlepszy parasol ochronny jaki możesz sobie zafundować. Efekty Cię zaskoczą, a już w szczególności te po latach, w przyszłości.
5. Postaw na makijaż mineralny
Makijaż dodaje pewności siebie i ma działanie upiększające, więc niezależnie od typu skóry, nie warto z niego rezygnować. Grunt, to wybrać właściwe, delikatne kosmetyki. Gdy poznałaś wreszcie diagnozę w głowie pojawiły się pewnie dylematy pod tytułem "cera naczynkowa - jaki podkład wybrać? Który będzie odpowiedni?". Odpowiedź jest prosta! Najlepszym wyborem będzie podkład mineralny, który nie tylko pięknie zamaskuje wszelkie zaczerwienienia, rozszerzone naczynia, ale też zadba o naszą cerę. W codziennym makijażu świetnie spisze się podkład kryjący Annabelle Minerals. Jego napigmentowanie jest na tyle mocne, że nie musisz obawiać się prześwitujących rumieńców. Już jedna cienka warstwa perfekcyjnie ujednolica koloryt na wiele godzin, a przy okazji pielęgnuje naszą skórę. Co więcej, podkład mineralny w formule kryjącej zapewni Ci dodatkową, fizyczną ochronę przed promieniowaniem UV i to na poziomie 30SPF. Krem z filtrem i podkład mineralny to duet, który zapewni Twojej delikatnej skórze kompleksową ochronę przed słońcem.
6. Włącz do pielęgnacji czerwoną glinkę
Glinki są bardzo pomocne w utrzymaniu cery w dobrym stanie. Dostępnych jest ich w sprzedaży dość dużo, ale najlepsze efekty w pielęgnacji cery naczynkowej zapewni glinka czerwona. Stosowana raz w tygodniu w roli maski (proszek mieszamy z odrobiną wody w celu uzyskania gęstej pasty) delikatnie oczyszcza skórę, ogranicza rozszerzanie się naczyń krwionośnych, a przy okazji usuwa nadmiar sebum, świetnie rewitalizuje, odżywia i uelastycznia naskórek. Glinki posiadają też naturalne właściwości dezynfekujące i odprężające. Na koniec jeszcze dobra rada - jeśli sama glinka będzie zbyt napinająca i ściągająca, dodaj do niej kilka kropel naturalnego olejku Stay Calm, który przeznaczony jest właśnie do cer wrażliwych i naczynkowych, lub innego nawilżającego składnika - np. skóra naczynkowa bardzo lubi kwas hialuronowy, więc jego niewielka ilość jest świetnym dodatkiem do masek.
7. Wykorzystaj składniki z twojej kuchni
Skóra naczynkowa bardzo lubi domowe maseczki, dlaczego zatem od czasu do czasu jej nie porozpieszczać? Na pewno masz w swojej kuchni siemię lniane, jogurt naturalny lub marchewkę. Przygotowanie mikstury piękności nie zajmie Ci dużo czasu. Podrzucamy sprawdzony, pielęgnacyjny hit! Startą marchew wymieszaj z łyżką naturalnego jogurtu i odrobiną oleju np. ze słodkich migdałów. Papkę nałóż na twarz i po kwadransie zmyj. Maska nie tylko odżywi i nawilży skórę, ale też poprawi jej koloryt oraz obkurczy naczynia krwionośne. Innym, wartym wypróbowania przepisem jest maseczka z rumianku i siemienia lnianego. Dwie łyżki suszu i łyżkę ziarenek siemienia zalewamy wrzątkiem - około 1/3 szklanki i czekamy aż napar wystygnie i naciągnie. Następnie aplikujemy zawiesinę na twarz i trzymamy przez około kwadrans. Taka mieszanka świetnie koi, łagodzi stany zapalne i zaczerwienienie.
8. Zrelaksuj się
Stres to cichy zabójca dzisiejszych czasów. Ma on ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu, w tym także naszej cery. Jeśli nie dosypiasz, nie dojadasz, a natłok codziennych obowiązków zamienia Cię w kłębek nerwów, to koniecznie spróbuj zwolnić i potrenuj naukę odpuszczania. Na początku możesz zacząć od piętnastu minut tylko dla siebie - relaks z książką i maseczką, szybki spacer, czy ziołowa herbata wypita w spokoju, pozwolą się zrelaksować i ukoić emocje. Warto ten element wpisać na stałe do rozkładu dnia, szybko poczujesz się lepiej zarówno psychicznie, jak i fizycznie, a Twoja cera zyska więcej blasku i energii.
9. Zadbaj o właściwą dietę
W pielęgnacji cery naczynkowej dieta odkrywa kluczową rolę. Musi być zbilansowana oraz bogata w witaminy i minerały. Unikaj papierosów, alkoholu, nadmiaru kawy, czy ostrych przypraw, które są wrogiem kruchych naczynek. Nie służą Ci także gorące pokarmy, zbyt duża ilość soli, czy napoje energetyczne. Bez wyrzutów sumienia możesz natomiast jeść wszelkiego rodzaju orzechy, pestki, siemię lniane i nasiona chia bogate w kwasy tłuszczowe i omega 3. Nie żałuj sobie także bogatej w witaminę C papryki czerwonej, czy natki pietruszki. Uwzględnij w jadłospisie również sałatę i awokado - idealne źródło witaminy K oraz zieloną herbatę. Odpowiednio skomponowane menu zminimalizuje uszkodzenia naczyń włosowatych i wspomoże walkę o zdrową skórę.
10. Skorzystaj z pomocy specjalisty
Z rozszerzonymi naczynkami da się żyć, jednak dla wielu z nas cera naczynkowa to problem estetyczny. Nie warto się więc męczyć i chować w bańce kompleksów, tym bardziej, że cera naczynkowa bardzo lubi zabiegi w gabinecie kosmetycznym! Najpopularniejsze z nich to laser i elektroliza polegające na obkurczaniu i zamykaniu popękanych naczyń. Jeśli to jednak dla Ciebie za dużo, na początek możesz zdecydować się na maseczki wzmacniające albo łagodzące. Kosmetolog z pewnością dopasuje odpowiednie do Twoich potrzeb. Spotkania ze specjalistą przynoszą spektakularne efekty, więc nie bój się spróbować!
Agata Bielecka / AGU – Miała zostać nauczycielką, została blogerką. Właścicielka bloga dostępnego pod adresem www.agatabielecka.pl. W sieci znana jako Agu. Pasjonatka kosmetyków i wszystkiego, co z wiązane z urodą oraz dbaniem o siebie. Mająca bzika na punkcie pędzli, cieni do powiek i czerwonych ust. Prywatnie kociara, fanka fotografii, skandynawskich kryminałów, surowych wnętrz, dobrego jedzenia i kawy.