Problem z nadmiernym przetłuszczaniem się skóry, a tym samym krótszą trwałością podkładu mineralnego, jego nieestetyczne rozwarstwianie się oraz podkreślenie porów, dotyka pewnej liczby osób. Należy pamiętać o tym, że naturalne przetłuszczanie się skóry w sposób stopniowy jest zupełnie normalne i świadczy o prawidłowo funkcjonującej barierze naskórkowej, a sam podkład mineralny zdąży stopniowo absorbować nadmiar sebum. Nie należy jednak mylić skóry normalnie przetłuszczającej się z łojotokiem napadowym. Obfite i uporczywe przetłuszczanie się skóry jest objawem chorobowym. Może mieć charakter wywołany zewnętrznie lub mieć typowo wewnętrzną przyczynę. Wówczas żaden podkład, niezależnie, czy jest mineralny czy niemineralny, będzie wyglądał nieatrakcyjnie i jego trwałość okaże się wyjątkowo niesatysfakcjonująca.

Nie wysuszaj skóry i dbaj o prawidłowe nawodnienie

Łojotok pojawia się bardzo często pod wpływem nadmiernego wysuszania skóry. Gruczoły łojowe, nadmiernie odtłuszczane i podrażniane, w reakcji obronnej produkują zwiększoną ilość sebum, co rozszerza i zatyka pory. W przypadku chorobowego, nadmiernego wydzielania, łój powleka naskórek nieprzepuszczalnym filmem. Aby skutecznie leczyć łojotok i cieszyć się trwałym makijażem, w pierwszej kolejności zadbaj o prawidłowe nawodnienie skóry oraz wyklucz czynniki wysuszające: należy chwilowo zrezygnować z jakiegokolwiek makijażu (podkład mineralny będzie nasilał odwodnienie), mocnego wysuszania oraz tonizowania bez uprzedniego zabezpieczenia. Gdy skóra zacznie się normalizować, Twój makijaż powinien być znacznie trwalszy i ładniej zgrywać się z cerą. Pamiętaj również o tym, by przy tendencji do odwodnienia i reakcji łojotokowej, zawsze właściwie przygotować skórę przed nałożeniem podkładu mineralnego. Ich sypka formuła może wysuszać skórę, dlatego zawsze należy ją odpowiednio zabezpieczyć, jeśli tylko masz tendencję do przesuszeń.

Ogromne znaczenie ma również ilość wypijanej wody. Odwodniony organizm to brzydka, przesuszona, nierzadko łojotokowa i zmęczona cera. Woda zapewnia wewnętrzną równowagę i jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

Odpowiednio zabezpieczaj skórę przed aplikacją podkładu mineralnego

Minerały mają suchą postać, dlatego – nałożone na odwodnioną skórę – mogą przesuszać i powodować nie tylko suche skórki, nasilać rogowacenie, atopie, ale również wzmagać łojotok, czyli automatycznie skracać trwałość podkładu. Dobrze nawilżona, gładka cera zupełnie inaczej przyjmuje minerały – daje efekt scalenia, bardzo dobrej trwałości, braku pudrowości. Nie zawsze jednak sprawdzają się nakładane na skórę, która nie jest niczym zabezpieczona i właściwie zmiękczona. Jeśli w ciągu dwóch godzin Twój podkład wygląda nieatrakcyjnie, rozwarstwia się, ma mizerną trwałość, prawdopodobnie jest to wina nieprawidłowego przygotowania cery.

Niezwykle ważną kwestią jest to, czego konkretnie użyjesz pod podkład mineralny. Musi być to kosmetyk, który będzie wpływał na skórę regulująco. Konsystencja powinna być na tyle lekka i dopasowana, aby produkt nie wysychał nadmiernie, ściągając przy tym skórę, ale również jej mocno nie natłuszczał, bowiem podkład wykaże odczuwalnie słabszą trwałość, przyklejając się do kremu i migrując w ciągu dnia. W wielu przypadkach kremy i emulsje okazuje się strzałem w dziesiątkę, ale jeśli masz wyjątkowo tłustą cerę i nie sprawdzają się u Ciebie kosmetyki zapewniające okluzję, a same minerały powodują przesuszenia, najlepszym sposobem będzie aplikacja minerałów na sucho i następnie utrwalenie dobrze nawilżającą mgiełką.

Użyj primera

Jeśli Twój problem z przetłuszczaniem się cery mieści się w granicach normy, i nie jest to wynikiem ani nadmiernego wysuszania skóry, ani też przyczyn ogólnoustrojowych, trwałość Twojego makijażu przedłuży zastosowanie suchego primera glinkowego, który działa jak swoista izolacja –zabezpieczy Twój podkład przed kontaktem z sebum oraz pochłonie nadmiar naturalnego tłuszczu. Sucha baza pozwala także na nakładanie cieńszych warstw podkładu oraz jego stopniową aplikację, co również pozwala na otrzymanie bardziej trwałego, matowego wykończenia.

Primer glinkowy sprawdzi się również doskonale w roli maseczki oczyszczającej lub pudru myjącego – wystarczy go wymieszać z wodą lub jogurtem. Pamiętaj, że nadmierny łojotok może wynikać również z niedostatecznego oczyszczania skóry i nieusuwania martwego naskórka. Stosowanie maseczek na bazie glinki doskonale oczyszcza i zwęża pory oraz stabilizuje nadmierne wydzielanie sebum, jeśli tylko nie jest to spowodowane wysuszeniem naskórka.

Aplikacja gąbeczką na mokro

Minerały aplikowane gąbeczką Softie Annabelle Minerals, stają się bardziej odporne na pot, wodę oraz tłuszcze. Są także mocniej i w mniejszej ilości wtłaczane w skórę, dzięki czemu zyskują na trwałości, stają się mniej podatne na ścieranie oraz łączenie z sebum.

Postaw na zdrową, zbilansowaną dietę z ograniczeniem węglowodanów

Jesteś tym co jesz. Nadmiar węglowodanów powoduje niestabilny poziom cukru we krwi, nasila i powoduje stan zapalny oraz wpływa negatywnie na ściany jelit. Od tego wszystkiego uzależnione jest Twoje samopoczucie, stan skóry oraz ogólny stan zdrowia. Nadmiar węglowodanów i zbyt mała ilość soli dodatkowo osłabia pragnienie, nierzadko odwodnienie organizmu jest powiązane ze spożywaniem za dużej ilości cukrów i za małej soli. Niezdrowa, wysoko przetworzona, kiepskiej jakości żywność oraz zaburzenia żołądkowo-jelitowe są najczęstszą przyczyną nasilonego łojotoku oraz trądziku.

Bardzo pomocne może okazać się ograniczenie spożywania strączków, które przy zaburzeniach jelitowych są słabo trawione i mają wysoki potencjał prozapalny (szczególnie drażniąco wpływają na ścianki jelita i kosmki jelitowe) oraz nabiału, który mimo że nie posiada wysokiego indeksu glikemicznego, podnosi poziom insuliny i może powodować oporność insulinową. Nabiał jest również mocno przetworzony. Ten niepewnej jakości zawiera także sporo naturalnego cukru (szczególnie w opcji mniej tłustej) – laktozy, która nie zawsze jest trawiona przez organizm ludzki, a także pobudza wydzielanie insuliny, wzmagając apetyt.

W diecie nastaw się na dużą ilość warzyw, szczególnie zielonych, liściastych, naturalnych oraz dobrej jakości mięso, podroby, jaja, tłusty nabiał pozbawiony lub zawierający niewielką ilość laktozy. Nie unikaj zdrowych tłuszczów nasyconych takich jak masło, smalec, olej kokosowy oraz źródeł kwasów omega-3 – tłustych ryb, dobrej jakości tranu lub wyizolowanych kwasów omega-3 z siemienia lnianego. Zwróć również uwagę na aktywność fizyczną. Ruch dotlenia organizm, pobudza krążenie, podkręca metabolizm, zwiększa perystaltykę jelit oraz spala węglowodany i tym samym wyrównuje poziom insuliny. Codzienna dawka ruchu to minimum w utrzymaniu zdrowia na stabilnym poziomie.

Wyklucz problemy hormonalne

Zachwiana gospodarka hormonalna jest skutkiem między innymi zaburzeń z uwalnianiem insuliny, gospodarką lipidową, wodno-elektrolitową, przewlekłego stanu zapalnego, wysokiego natężenia stresu, nieprawidłowych pomiarów ciśnienia tętniczego. Szalejące hormony świadczą o zakłóceniu naturalnej homeostazy i łojotok jest najmniejszym problemem, jaki wywołuje niestabilne uwalnianie hormonów. Przy wyjątkowo nasilonym łojotoku i braku powiązań z pielęgnacją, należy udać się do specjalisty i wykonać niezbędne badania diagnostyczne, aby wykluczyć – lub też potwierdzić – ogólnoustrojową chorobę/choroby.

Ewa Szałkowska - młoda, ambitna, twórcza. Pasjonatka sztuki, wielbicielka dobrego jedzenia i gorzkiej czekolady. Od kilku lat pasjonuje się makijażem mineralnym i poznaje go od podstaw. Z ogromną pasją prowadzi wyjątkowe miejsce w sieci, gdzie w przystępny i kreatywny sposób dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniami w pielęgnacji skóry szczególnie problematycznej. Założycielka i autorka bloga http://www.ewaszalkowska.com/