To już trzecia odsłona inspiracji alternatywnego wykorzystania kosmetyków mineralnych. Proste, niewymagające, a przy tym niezwykle pomysłowe sposoby na inne zastosowanie sypkich kosmetyków, pozwalają na stworzenie nowych, niepowtarzalnych formuł. Ponadto nie wymagają to dużego nakładu finansowego i są bezpieczne dla Twojej skóry, oczu i ust.

Cienie prasowane mineralne

Aby wykonać cienie prasowane, potrzebujesz przede wszystkim alkoholu powyżej 70% oraz wyprasek do cieni. Aby cienie były bardziej kremowe i delikatne, warto dodać do nich odrobinę skwalanu i glicerynę roślinną. Przyczepność formuły zwiększy dodatek stearynianu magnezu. Do lekko wilgotnych cieni należy dodać odrobinę alkoholu, umieścić w wypraskach do cieni i pozostawić do odparowania alkoholu. Gdy cienie zaczną wysychać, warto je mocno ugnieść – będą wtedy lepiej napigmentowane i bardziej nasycone.

Rozświetlający puder pod oczy

Aby wykonać puder rozświetlający pod oczy, wymieszaj w równych proporcjach puder Pretty Glow z Twoim podkładem mineralnym. Jeśli masz jasną skórę, zamiast podkładu mineralnego, możesz wykorzystać cień Vanilla.

Kolorowy tusz do rzęs

Najbezpieczniej wykonać tusz na bazie emulsji aptecznej do nawilżania skóry. Warto też dodać  olej rycynowy oraz glicerynę roślinną. Do emulsji należy dodać odrobinę oleju naturalnego oraz gliceryny (można pominąć ich dodatek, jeśli formuła emulsji jest lejąca i tłusta w odczuciu) i wymieszać z wybranym cieniem mineralnym.

Szybszym sposobem jest wymieszanie tłustej, białej farby do malowania ciała z wybranym cieniem i pomalowanie rzęs. Sprawdza się to szczególnie w makijażach okazjonalnych.

Mineralny, barwiący żel do brwi

Aby wykonać żel, potrzebujesz naturalnego żelu lnianego (przygotujesz go, gotując 2 łyżki siemienia lnianego w szklance wody przez około 15 minut od momentu zagotowania), gliceryny oraz oleju roślinnego i cienia mineralnego. Gdy żel lniany będzie już przestudzony, dodaj do niego odrobinę gliceryny i kropelkę oleju naturalnego. Po wymieszaniu mieszanki, dodaj wybrany cień mineralny. Zamiast żelu lnianego możesz wykorzystać także żel do włosów.

Ewa Szałkowska - młoda, ambitna, twórcza. Pasjonatka sztuki, wielbicielka dobrego jedzenia i gorzkiej czekolady. Od kilku lat pasjonuje się makijażem mineralnym i poznaje go od podstaw. Z ogromną pasją prowadzi wyjątkowe miejsce w sieci, gdzie w przystępny i kreatywny sposób dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniami w pielęgnacji skóry szczególnie problematycznej. Założycielka i autorka bloga http://www.ewaszalkowska.com/