Dobry plan i odpowiednia organizacja dnia to podstawa sukcesu. Działanie w chaosie, częściej przynosi więcej szkody, niż pożytku. Dlatego też, nieustannie warto pracować nad sobą i usprawnianiem swojej codzienności. W jaki sposób? W dzisiejszym artykule poznacie kilka sprawdzonych trików, które pomogą Wam działać na pełnych obrotach i każdy dzień wykorzystywać maksymalnie.
Ustal priorytety
Każdego dnia chcemy robić jak najwięcej i w jak najlepszy sposób. Trzeba jednak mierzyć siły na zamiary, do tematu podejść realnie i zdać sobie sprawę, że w ciągu 24 godzin, nie warto narzucać sobie zbyt wielu zadań. Wszystkiego i tak nie zdołamy zrobić, wzrosnąć może jedynie poziom naszej frustracji. Dlatego planowanie najlepiej zacząć od ustalenia priorytetów na dany dzień. Niech to będzie jedno większe zadanie i dwa mniejsze, a pozostałe potraktujmy jako ważny, ale nie niezbędny dodatek. Gdy zaczniemy na trzeźwo oceniać swoje możliwości, nie dość, że będzie nam znacznie łatwiej zorganizować swój czas, to jeszcze poczujemy wewnętrzny spokój.
Metoda Pomodoro
Jedna z najbardziej popularnych i motywujących do działania, technik zarządzania czasem. Jej twórcą jest Włoch, a nazwa wzięła się od kuchennego czasomierza w kształcie pomidora. Na czym polega metoda? Wybierasz zadanie do wykonania i skupiasz się na nim przez 25 minut - tyle trwa jedno pomodoro. Jeśli nie zdążysz zrealizować swojej pracy w całości, po upływie określonego czasu, robisz sobie pięciominutową przerwę i wykonujesz zadanie dalej, znów dokładnie przez 25 minut. Po czterech pomodoro, możesz sobie pozwolić na dłuższy odpoczynek - maksymalnie kwadrans. Pamiętaj, że korzystając z tej techniki, wyłączasz wszystkie rozpraszacze, wyciszasz dźwięki telefonu i nie pozwalasz na to, aby ktokolwiek Ci przeszkadzał. W tym momencie jesteś wyłącznie Ty i Twoje zadanie. Pomodoro jest bardzo pomocne w kryzysach weny twórczej - gdy mocno nam się nie chce, skupienie się na danej czynności przez "tylko" 25 minut, bardziej zachęca do działania.
Stop rozpraszaczom
Jak często w trakcie pracy przeglądasz portale społecznościowe? Zapewne robisz to regularnie, ale najczęściej bezcelowo. Na czas wykonywania zadania, najlepiej wylogować się ze wszystkich swoich kont, wyłączyć powiadomienia i wyciszyć dźwięki w telefonie. Świat się nie zawali, gdy będziesz offline, przez godzinę lub dwie, a Twoja produktywność znacznie wzrośnie. Nie ma bowiem nic gorszego, od ciągłego wybijania się z rytmu podczas pracy. Krótka rozmowa z koleżanką, dźwięk maila, czy wiadomości tekstowej, sprawiają często, że gubimy wątek, skupiamy myśli na innych czynnościach, a praca nie idzie już tak dobrze jak wcześniej.
Wymówki nie istnieją
Kiedy bardzo nam się nie chce, w głowie pojawia się nagle mnóstwo wymówek i ciekawszych zadań do wykonania. Momentalnie wstawienie naczyń do zmywarki, przemeblowanie pokoju, czy umycie okien, staje się ważniejsze od nauki do egzaminu lub pracy nad projektem. Tutaj nie ma złotego środka, potrzebny jest po prostu trening silnej woli i uzmysłowienie sobie, jak przyjemnie poczujemy się, gdy uporamy się z tym, co mamy akurat na głowie. Dlatego pamiętaj: co masz zrobić dzisiaj, zrób dzisiaj, a jutro będziesz cieszył się kolejnym, pięknym dniem.
Zasada dwóch minut
Istnieje niepisana zasada, która polega nam tym, że jeśli dana czynność, nie zajmuje nam dłużej niż dwie minuty, wykonujemy ją od razu. Posłanie łóżka, odstawienie naczyń do zmywarki, odpisanie na maila, czy też odwieszenie ubrań do szafy - to wszystko drobne sprawy, które odkładane w czasie nawarstwiają się i wykonywane na raz, kradną nam sporo czasu. Spróbuj rozprawiać się z drobnymi zadaniami na bieżąco, a od razu poczujesz różnicę.
Co w głowie, to na "papierze"
W dobie Internetu, co raz mniej ludzi korzysta z papierowych kalendarzy. Jedni wolą tradycyjną formę notowania, inni wybierają organizery online. Oczywiście wybór planera to mocno indywidualna kwestia, grunt, aby w ogóle z jakiegoś korzystać. Wypisanie zadań oraz swoich codziennych obowiązków, to oczyszczenie głowy z natłoku myśli. Dzięki codziennemu planowaniu, wzrasta też poczucie uporządkowania naszego życia, dlatego warto wypracować w sobie nawyk regularnego notowania.
Wielozadaniowość
Jeśli skupiamy się na ważnym zadaniu, oczywiście nie poświęcamy czasu na nic innego, ale w codziennym życiu i drobnych obowiązkach, wielozadaniowość sprawdza się całkiem nieźle. W trakcie przygotowywania obiadu można wstawić zmywarkę, podczas gotowania się wody na herbatę, posprzątać biurko lub nałożyć maseczkę, czekając aż balsam do ciała się wchłonie. Takie łączenie czynności, pozwala zaoszczędzić sporo cennego czasu i usprawnia codzienność.
